Skip to main content

PAD THAI /sześcioporcjowe danie dla 3osób/

Potrzebujesz:

sos

  • 2 czubate łyżki koncentratu pomidorowego
  • łyżka brązowego cukru
  • 3 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki sosu ostrygowego
  • 1łyżka sosu teriyaki
  • czubata łyżka pasty tamarynowej
  • łyżka sosu rybnego/bezrybnego od Jadłonomii
  • płatki chilli do smaku
  • suszony/mielony/świeży imbir do smaku

baza

  • olej sezamowy
  • duuuża garść ziaren sezamu
  • duuuża garść rozgniecionych w drobne okruchy (najlepiej w malakserze) orzeszków ziemnych
  • 200g ulubionego makaronu ryżowego
  • 3-4 duże marchewki
  • 2 cebulki dymki (ze szczypiorem, którego pół zużyjemy przy smażeniu, a drugą połowę na surowo )
  • 2-3 ząbki czosnku
  • opakowanie (zwykle słoiczek) kiełków soi/fasoli mung
  • 2 niewielkie cytryny lub limonki
  • 50-70g grzybków mun przygotowanych według informacji na opakowaniu

dodatki (według uznania, zależy co jadacie i co wyznajecie)

  • 4 średniej wielkości jajka
  • 300-350g tofu naturalnego lub wcześniej upieczonego/usmażonego kurczaka/krewetek (tak naprawdę to ilość zależy od waszych upodobań)

Jak zrobić?

  1. Wszystkie składniki na sos mieszamy, odstawiamy.
  2. Marchewkę kroimy w paski,w drobną kosteczkę cebulkę, czosnek oraz szczypiorek (ja zawsze zostawiam go w dużych kawałkach). Wrzucamy warzywa na rozgrzany olej sezamowy, lekko zasypujemy cukrem, aby się skarmelizowały. Smażymy do miękkości, dodajemy kiełki fasoli/soi i pokrojone, wcześniej przygotowane grzybki mun, zalewamy marynatą. Smażymy jeszcze ok. 7-10min na średnim ogniu.
  3. W tym czasie makaron zalewamy wrzątkiem, moczymy go aż zmięknie. Na mniejszej patelni rozgrzewamy olej, wbijamy jajka, dodajemy drobno pokrojone mięso i czekamy, aż powstanie z tego omlet, całość się zetnie. Jeśli wybieracie opcje bez jajka wystarczy podsmażyć z sosem sojowym (na oleju archaidowym) pokrojone w kostkę tofu.
  4. Omlet kroimy na nieduże paski, wrzucamy do warzywnej mieszanki, dodajemy makaron (najłatwiej przerzucić wszystko do ogromnego gara). Doprawiamy według gustu i podgrzewamy jeszcze chwile.
  5. W tym samym czasie prażymy na suchej patelni orzeszki z sezamem. Tak przygotowane ziarna dorzucamy do pad thaia. Podajemy z sokiem z cytryny i surowym szczypiorkiem.

2016-02-16 02.02.09 1.jpg

6 Comments

  • już od dawna chodzi za mną to danie, bardzo lubię potrawy kuchni azjatyckiej i chętnie od czasu do czasu taki pad thai z Twojego przepisu sobie przyrządzę 🙂

  • Też niedawno robiłam pad thai i też podzielę się nim na blogu. I teraz tylko żałuję, że nie dodałam orzeszków ziemnych lub sezamu. Następnym razem się poprawię 😀
    To moje ulubione danie z kuchnia azjatyckiej. No.. może jeszcze curry 😀
    ps. wkradł Ci się błąd – “kiełków soli” 😉

  • nie mam 90% składnikow haha szczegolnie sosow
    przyjade do Augustowa na wyżerkę

  • MerCarrie says:

    Muszę spróbować Twojego przepisu – widzę w składnikach sos Teriyaki i olej sezamowy… Do tej pory bezskutecznie szukam przepisu idealnego (za mną wiele prób). Niby wszystko jest okej. Jest smacznie, ale cały czas mi czegoś brakuje w sosach, mam nadzieję, że Twoja receptura zakończy drogę przez mękę!

    Pozdrawiam!

    • jaglowska says:

      Olu! Jak mi milo, ze tu zawitalas! Od dluzszego czasu zagladam na twojego bloga, jednak nic nie komentuje, bo moja aktywnosc w sieci konczy sie na instagramie. Mam nadzieje, ze posmakuje. Buziaki!

Leave a Reply