Bloga założyłam dla Was, moich czytelników. Jesteście dla mnie naprawdę ważni – to dzięki waszym ciepłym słowom ciągle się rozwijam, motywujecie mnie do działania. Na prośbę instagramowych obserwatorów zaczęłam udostępniać swoje pomysły. Troszeczkę z niechęcią, troszeczkę bez przekonania, ponieważ nie czuję się blogerką. Nie chcę nią być, nawet nie próbuję.
Po prostu chcę, aby ta strona była swoistym pamiętnikiem kulinarnym. Jeśli macie ochotę podzielić się swoją opinią na temat tego co robię, piszcie, najlepiej na instagramie.
Proszę o niekopiowanie, nieprzetwarzanie oraz nierozpowszechnianie treści bloga bez wiedzy autorki.
Odrobina kultury wspomaga odporność :)