MIGDAŁOWE CIASTECZKA IDEALNE

Istnieją pewne przepisy, od których nie wymagamy zbyt wiele. Wiemy, że na zdjęciu wypadną niezbyt kusząco, myślimy, że na pewno trafią do sekcji tych banalnych, nigdy niewykorzystanych.

Istnieją przepisy wieczorowe, zwane tymi komfortowymi, rozsiadające się w sąsiedztwie ucieranego ciasta z jabłkami i kruchych ciasteczek z maszynki.

Istnieją przepisy przytulne. Tak – niczym ulubiony koc od babci, kakao po zimowym spacerze, czy schabowe smażone na smalcu. Smaki ubrane w sentyment i nutę prostoty, drogowskazy wśród licznych skojarzeń, gdy błądzimy w pamięci dzieciństwa.

Te ciasteczka to ulepek najczystszej miłości do migdałów. Niesamowity smak, aromat, klasyka. Dopóki nie spróbujecie, nie zrozumiecie ich fenomenu.

BARDZO ŁATWE CIASTECZKA MIGDAŁOWE Z DODATKIEM CUKRU KOKOSOWEGO

Potrzebujesz:

• 3 żółtka jaj wielkości M
• 100g masła – miękkiego
• 200g zmielonych migdałów – najlepiej drobno, na mąkę, mogą być ze skórką
• 100g dowolnej mąki, u nas była to pszenna
• łyżka ekstraktu waniliowego
• duża szczypta soli
• 5 łyżek cukru kokosowego (lub do smaku)

Jak zrobić?

1. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą na gładką, jednolitą masę, ja zrobiłam to za pomocą robota kuchennego.
2. Ciasto formujemy w kulę i chłodzimy ok 40min w lodówce.
3. Ze schłodzonej masy tworzymy ciasteczka. Możecie rozwałkować ciasto i wykrawać foremką dowolne kształty, możecie też formować niewielkie kuleczki i rozgniatać je na blaszce. Najważniejsze, aby ciastka były jak najcieńsze – ich struktura świetnie podkreśla smak prażonych migdałów! Mi wyszło ok. 30 niewielkich, cieniutkich ciasteczek.
4. Piekarnik rozgrzewamy do 200stp., ciasteczka pieczemy ok. 13-15min. Czym ciemniejsze, tym lepsze – bardziej chrupiące, kruche, nabierają ‘prażonego’ aromatu.