Skip to main content

Wśród mnie jest tysiąc pięć rzeczy niezrozumiałych. Pochłaniam dwadzieścia trzy odcienie miłości. Wszystko przygotowane do zastanowienia, do przemyślenia i przeanalizowania.

A żeby tak tylko żyć? Żeby czerpać słodycz z czysto scukrzałych emocji, z naturalnie słodkich owoców inteligencji? Gdybym mogła pochłaniać glukozę i fruktozę z relacji międzyludzkich, byłabym burakiem cukrowym. Przygotowanym na syrop, składnikiem zacukrzenia dusz ludzkich i punktu wyjścia nadwagi.

Mam w głowie plan gorzki, kwaśny, niedopracowany i ucięty w połowie, jak tkanina źle odmierzona u krawcowej. Jest formą, odzwierciedleniem mojej wyobraźni, tworem słów niezastąpionych i nieprzemyślanych.

Rozkazuje mi jak mam żyć. Gdzie odkładać zarażone grypą łyżki, w co wsadzać palce, z czego zlizywać kogel mogel. Swoją goryczą i nieprzystosowaniem do codzienności zasładza mi życie. Pisze prozę przyjemności, zamyka listę wymogów konkretnych i konkretniejszych.

I składa mi obietnicę, że jestem własnym syropem klonowym, cukrem trzcinowym, miodem i czekoladą. I nie potrzebuję wielocukrów, dwucukrów. Potrzebuję tylko siebie. Słodyczy wartości.

To w temacie najsłodszego, najpyszniejszego i najzwyklejszego ciasta na świecie. Murzynek wydaje się być nudny, jednak nie zamierzam z niego rezygnować – jest pierwszym ciastem zrobionym przeze mnie bez gotowego przepisu. Nie trzymajcie się ściśle proporcji – naprawdę wychodzi zawsze. Najważniejsze aby porządnie utrzeć masło z cukrem i jajkami.

PUSZYSTE CZEKOLADOWE UCIERANE CIASTO /mała kwadratowa forma/

Potrzebujesz:

  • 3 jajka
  • szklanka cukru pudru (zwykły drobny też się nadaje, ale ciasto będzie mniej puszyste)
  • 100g miękkiego masła
  • kakao (u mnie co najmniej 1/2 szkl)
  • 1/2 szkl mleka
  • ok. 1szkl przesianej mąki pszennej tortowej (często daję więcej)
  • łyżeczka proszku do pieczenia

IMG_20150404_152010

Jak zrobić?

Ubijamy (porządnie!) jajka z cukrem, następnie ucieramy masłem. Do puszystej masy na zmianę dodajemy kakao i mleko, miksując na wolnych obrotach. Po połączeniu składników dosypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia. Ciasto powinno mieć konsystencje ‘wymieszanego’ serka mascarpone. Przelewamy je do wysmarowanej masłem i oprószonej mąką formy.

Pieczemy w nagrzanym piekarniku (180stopni) 30-60minut (to w zależności od wielkości formy). Studzimy w piekarniku (najlepiej).


IMG_20150422_164804

IMG_20150422_170313

8 Comments

  • Daria. says:

    bardzo się cieszę, że założyłaś bloga 🙂 z przyjemnością śledzę Twoje poczynania na instagramie, a teraz i tutaj będę chętnie zaglądać 🙂 choć nie każdy przepis dla mnie, bo jestem weganką to i tak będę Cię odwiedzać, bo przyjemnie piszesz i pyszności pokazujesz – piękne zdjęcia do tego – nic dodać, nic ująć – miłego blogowania! 🙂

    • jaglowska says:

      bardzo bardzo dziękuję, tym bardziej, że jak sama piszesz nie każdy przepis jest dla Ciebie. mam nadzieję, że będziesz mogła chociaż mnie czytać i oglądać, to ogromna przyjemność, gdy wiem, że to co robię się komuś podoba!

  • Natalia says:

    Wspaniale piszesz. Tym razem, jak dla mnie, wygrywa zdecydowanie to, co napisałaś, a nie sam przepis.

  • Czy mąkę pszenną można zastąpić żytnią, czy ciasto nie wyjdzie takie dobre?

    • jaglowska says:

      na pewno ciasto będzie inaczej smakować, choć różnica powinna być niewielka – zwykle kakao niweluje takie dziwne smaki; jednak tu obawiałabym się, że murzynek nie będzie wystarczająco lekki/puszysty – żyto jest cięższe od pszenicy. Może spróbuj zmieszać gryczaną z żytnią? Albo ryzyk fizyk, zrób o połowę mniejszą porcję, sprawdzisz czy da się zjeść (dla mnie zapewne taka zmiana by nie przeszkadzała, takie kubki smakowe), jeśli żytnia sobie poradzi to gratulację na zapas 🙂

  • Maria says:

    Upiekłam dzisiaj i jest wspaniały! 🙂 co prawda wzięłam trochę za dużą formę, dlatego nie wygląda zbyt okazale, ale jest naprawdę pyszny 🙂

Leave a Reply