Bułeczki z jagodami, ale nie jagodzianki 😉 Różnica? Duża. Przepis na tradycyjne jagodzianki pojawił się tutaj rok temu. Ciasto było cięższe, bardziej zbite, mniej maślane.
Dzisiejsze bułeczki przypominają nieco brioszki, pojawia się skojarzenie z typowymi buchtami, pulchnością i delikatnością przewyższają chałkę. Bliżej im do struclowego ciasta, niż zwykłych drożdżówek. Kruszonka? Nie, kandyzowany cukier.
Wersja bardziej wymagająca – maślane ciasto prosi o cierpliwość.
BUŁECZKI Z JAGODAMI /11 dużych bułeczek/
Potrzebujesz:
- 750-760g mąki +2łyżki
- 210ml ciepłego mleka +1łyżka
- 2 średnie jaja
- 25g świeżych drożdży
- spora szczypta soli
- 70g drobnego cukru
- 15g cukru z prawdziwą wanilią
- 110g masła, roztopionego i ostudzonego
+cukier kandyzowany
++jajko roztrzepane, do nasmarowania bułeczek
+++trzy szklanki jagód wymieszane z 3 łyżkami mąki ziemniaczanej i 10 łyżeczkami cukru waniliowego
Jak zrobić?
- Drożdże mieszamy z 15g cukru z wanilią, łyżką mleka, 2łyżkami mąki. Odstawiamy na 10min.
- Po tym czasie dodajemy resztę mleka, sól, cukier, 2jajka, zagniatając stopniowo dodajemy mąkę. Na samym końcu masę łączymy z masłem. Powinno powstać gładkie, miękkie i lśniące ciasto (polecam długo gnieść, gdy robiłam je za pierwszym razem, a proces zagniatania zmniejszyłam do minimum, prawie wcale nie wyrosło). Drożdżowe odstawiamy na 1,5h.
- Ciasto odgazowujemy, dzielimy na 11-14 części, każdą z nich składamy w kulkę, którą rozgniatamy, rozciągamy. Na środek każdego placuszka nakładamy 2czubate łyżki jagód. Składamy w sakiewkę, układamy w blaszce (u mnie były to tortownice), zachowując odległość między bułeczkami. Smarujemy jajkiem, posypujemy cukrem. Odstawiamy do wyrośnięcia na 30-50min.
- Piekarnik nagrzewamy do 180-190stp. Bułeczki pieczemy 30min.