Miszmasz przyjemności rozpoczynam moją największą inspiracją. Zatrzymuję się przy najprostszym sposobie na pobudzenie radości, pożywce mojej kreatywnej duszy…czyli kilka kropli tego, co daje nam natura (zdjęcia robione telefonem).
Przyciągające widoki to jedno, muzyka to drugie. Właśnie ona stanowi tło moich rozważań. Szanuję wszystkie nieinwazyjne dźwięki, przy których jestem w stanie całkowicie odpłynąć i wypocząć.
- Momentalnie zostałam oczarowana soundtrackiem filmu “Only Lovers Left Alive”. Poniżej esencja płyty zamknięta w jednym utworze:
- Następnie sprzedałam się dla “Folklore” Opeth (choć ich cała płyta Heritage ma w sobie ogromną magię i moc)https://www.youtube.com/watch?v=jh0R51vGHTI
- I odrobina sentymentu, czyli muzyki starszej niż mój dobry gust http://www.dailymotion.com/video/x3v7ug_faithless-crazy-english-summer_music
Przez ostatnie 5 dni, spędziłam więcej czasu w kawiarniach, knajpach i restauracjach przyjaznych dla osób gluten/laktozafree niż przez całe swoje dotychczasowe życie. Nauczyłam się również, że zrobienie dobrego zdjęcia dla talerza pełnego pyszności wśród wygłodniałych przyszłych studentek medycyny jest niemożliwe, tak więc po naszych kulinarnych eksperymentach nie pozostała prawie żadna pamiątka…
Doczekałam się wystarczająco wolnych wieczorów. Między zagniataniem ciasta drożdżowego, a zaparzaniem kolejnej herbaty, połykam błyskotliwe artykuły Monitor Magazine. Mój wzrok zatrzymuję się na Alvarze Aalto, zapach farby drukarskiej zachęca do bliższej znajomości z książką ‘Test Marshmallow’, Henrik Vibskov przypomina mi o delikatnym zapachowym zboczeniu oraz okazuje się, że Eneko Atxa wyznaje moje wartości. Joasia Glogaza tworzy fenomenalny poradnik, który kupuję bez zastanowienia, choć nie mam problemu z uważnymi zakupami. To z szacunku, pełnego uznania. Za kawał piekielnie dobrej roboty.
+niedawno natrafiłam na oszałamiające zdjęcia polskich Tatr
I na zakończenie trzy regramy, które zawsze chciałam pokazać światu, jednak ich wdzięk znikał wraz z udostępnieniem na instagramie:
piękne zdjęcia! 🙂 i przyjemności, których sama chciałabym doświadczyć, poczuć – szczególnie piasek u stóp i usłyszeć szum morza 🙂
morze to totalna magia, tak jak góry i mazury 🙂
Koniecznie dodawaj czasem takie posty,świat widziany Twoimi oczyma jest niezwykle fascynujący i piękny 🙂
Takie komentarze=wyjatkowo szeroki usmiech na mojej twarzy ❤
Zdjęcie łóżka jest ideałem…
Jak daleko zaleciałaś😈💘
Twoje pisanie i zdjęcia dają mi spokój 🙂