Zakalcowata zebra na bazie białej i gorzkiej czekolady. Z dodatkiem karmelu i kawałkami batona liona białego.
BLONDIE&BROWNIE Z KARMELEM I BIAŁYM LIONEM
Potrzebujesz: (wszystkie składniki w temp. pokojowej)
- 100g masła (50+50)
- 4 jajka
- szczypta soli
- 100g gorzkiej czekolady
- 100g białej czekolady
- 100g cukru (50+50)
- 186g mąki (93+93)
- 2pokrojone batoniki lion
- karmel (80g cukru+łyżeczka masła+2łyżki śmietanki 30%)
Jak zrobić?
Cukier topimy w garnuszku o grubym dnie aż do uzyskania bursztynowego odcienia, dodajemy masło oraz śmietsnkę, bardzo dokładnie mieszamy, zdejmujemy z ognia.
Rozpuszczamy białą i gorzką czekoladę w dwóch oddzielnych miseczkach w kąpieli wodnej, mieszamy z masłem. Dodajemy cukier, po dwa jajka, mąkę i sól. Do formy nalewamy naprzemiennie białą, ciemną i karmelową masę (robiąc kleksy), które następnie mieszamy nożem, robiąc “esy floresy”, “zawijasy”etc. Posypujemy pokrojonym batonikiem, pieczemy w 180°C przez 25-30min.
O ludzie, ale rozpusta! Nie chcesz mnie może przygarnąć 😀 ?
No nie ma sprawy! 🙂
Cudo, cudo, cudo!! Aż się biję spróbować, bo czuję, że dla męża bym raczej nie zostawiła ani kawałeczka ;P
szybko robi się ‘za słodko’. Nawet dla mnie, a to ja jestem przecież pogramiaczem słodkiego
Damn, muszę kiedyś wypróbować!
W tym tygodniu będę miała na tapecie to ciasto 🙂
<3
Piekłaś z termoobiegiem czy góra dół ? 🙂
Zawsze gora dol:)
Zrobiłam, wyszło pyszne, ale wysokie na 1cm. To chyba zależy od blaszki, w której pieczemy, bo rozumiem, że ciasto nie wyrasta (w sumie co tu ma wyrosnąć :D)? “Ciemna masa” wyszła mi tak gęsta, że musiałam nakładać łyżką, a “jasną masę” wręcz mogłam nalewać. Chyba musiałam coś poknocić w proporcjach i tu dać więcej mąki, a tam więcej masła ;). Tak czy siak ciasto przeboskie, sama zjadłam pół blachy :D. Dałam mniej cukru i nie było za słodkie :)). A po za tym robi się je błyskawicznie! Chyba najwięcej czasu zajmuje przygotowanie składników ;).
na jaką formę jest to ciasto??
robiłam w blaszce 20×20
Mam pytanie : czy trzeba czekac az masy calkowicie wystygna, czy to ze beda cieple nie zaszkodzi ciastu? 🙂
osobiscie bym odczekala chociaz troche, tak dla ‘zasady’ i pewnosci, ale temu wypiekowi nie da sie raczej zaszkodzic, niewymagajacy 😉